Ploteczki i nieploteczki z czterech oflagów
Ze wstępu Autora O pobycie, trwaniu i przetrwaniu polskich oficerów w niemieckiej niewoli w oflagach podczas II wojny światowej różni autorzy pisywali „różnie”. [...]
Sprawa przetrwania niemieckiej niewoli wojennej nie była ani łatwa, ani prosta. Okresy głodu, ucisku, presji i terroru w pełnej izolacji mogły doprowadzać do depresji psychiczno-duchowej, tak bardzo niebezpiecznej w obrębie zamkniętych obozowych drutów kolczastych.
Przed takim stanem obowiązywała zdecydowana i stanowcza samoobrona. Dlatego też – poza zwykłymi źródłami informacji – jeńcy wojenni chętnie czerpali wiadomości z takich źródeł, jak: „pewna pani powiedziała pewnej pani” lub – przepraszam za nieeleganckie wyrażenie – z schelesparole. Oczywiście – w takich sytuacjach – obowiązywała ściśle określona i ustalona zasada korzystania z tych pseudoinformacji. Jeśli spełniały one rolę „podnośników” na duchu, wierzono w nie niewzruszenie, choćby były wierutnym kłamstwem, oczywistą nieprawdą czy też banalną bzdurą. Odwrotnie. Jeżeli informacje zawierały treść negatywną i deprymującą, choć oczywistą i prawdziwą, chętnie „przesiewano” je przez siatki wątpliwości i niewiary w ich autentyczność. Biada temu, kto takiej sztuki nie opanował…
Z przedmowy prof. zw. dra hab. Grzegorza ŁukomskiegoAutor wspomnień to obserwator wrażliwy, obdarzony ponadprzeciętną inteligencją, niemałą wiedzą, dużym poczuciem humoru i dającym się zauważyć talentem literackim. Tekst wyraźnie dzieli się na dwa nurty narracji: pierwszy to wątek osobisty, wyrażający się tęsknotą za krajem i najbliższymi oraz refleksjami na temat swojej przyszłości po zakończeniu wojny; drugi wątek ogólny, na temat polityki, tej wielkiej i mniejszej, w powiązaniu z tłem historycznym i społecznym. Całość jest jednak bardzo lakoniczna i wyważona, wspomnienia stanowią cenny przyczynek do lepszego i pełniejszego poznania realiów życia za drutami obozu. Henryk Semrau był oficerem 50 Pułku Piechoty, walczącego w ramach 27 Dywizji Piechoty, w szeregach Armii „Pomorze” – dowodzonej we wrześniu 1939 roku przez gen. dyw. Władysława Bortnowskiego. Do niewoli niemieckiej trafił w pierwszej połowie września 1939 roku. Przebywał kolejno w czterech oflagach: Oflagu XA Itzehoe, Oflagu XA Sandbostel, Oflagu XC Lubeka i najdłużej w Oflagu VI B Dössel. Wykazał bardzo dużą odporność na ekstremalne warunki obozowego bytowania, w przeciwieństwie do wielu swoich kolegów doczekał wyzwolenia przez wojska amerykańskie, wiosną 1945 roku, i powrócił do normalnego życia.